Brexit i jego konsekwencje dla gospodarki europejskiej.
Może kiedyś widoczny każdego dnia transport będzie w Polsce najprężniej rozwijającą się obrębem gospodarki. Kto wie może drogi będą lepsze aniżeli w Niemczech, nasze rzeki staną się niczym weneckie kanały uczęszczane każdego dnia, a według przyjazdów pociągów będziemy rozmieścili zegarki? Do tego wszystkiego autobusy dalekobieżne będą należycie wyekwipowane do dalekich podróży, klimatyzacja (funkcjonująca) będzie podstawą w upalne dni a ANCHOR będzie prostsza. Może dawniej zmieni się u nas na lepsze, ktokolwiek to wszystko dopadnie, dziury na drogach będą unikalnością, a samoloty będą w idealnym stanie. Kto wie, być może jednak z pewnością jeszcze nie teraz. Tak sobie myślę, że potrzebowalibyśmy jakiś dwudziestu lat na odmianę tego, co jest. Mimo to to niesłychanie optymistyczny plan, który wymagałby ciągłej pracy, każdego dnia. Chciałabym by to Polskę stawiano, jako przykład nowoczesnych rozstrzygnięć komunikacyjnych, bowiem z tego, co się orientuje jest wiele osób, które mają świetne pomysły, tylko mało, kto chce pomóc w ich realizacji. Tak, w takim razie liczę także na to, że odnajdą się ludzie, którym dobro naszego transportu w końcu będzie leżało nie tylko na głowie, ale i na sercu.
1. Kliknij dla szczegółów
2. Czytaj dalej
3. Sprawdź to
4. Więcej informacji
Wyzwania demograficzne a przyszłość gospodarki.